24 maja 2015

Roszpunka

Wieczorową porą najbardziej lubię przeglądać zdjęcia z ostatnich sesji.

Wieczorową porą najwięcej pomysłów rodzi mi się w głowie.

To właśnie teraz myślę już i marzę o nadchodzących sesjach. O tym, jak wiele przyjemnych emocji będzie mną miotać.

Dzięki Fotografii czuję się tak, jakbym narodziła się na nowo. Emocje jakie mam w sobie trzymając aparat w ręce są nie do opisania. To po prostu trzeba zobaczyć.

I tak siedząc kwietniową wieczorową porą przyszła mi na myśl sesja w stylu Roszpunki. Wizja mojej Księżniczki odbiega od oryginału, ale przecież o to chodzi by tworzyć we własnym stylu, według własnych wizji.

W rolę Roszpunki wcieliła się Sylwia Jakubik. Na co dzień Sylwia pracuje, ale również zajmuj się jazdą konną. Za co bardzo ją podziwiam. Nie jest to łatwa sztuka nauczyć się jeździć konno. Trzeba to czuć, trzeba mieć w sobie ten dar rozumienia zwierzęcia. A nie ukrywajmy konie są bardzo inteligentnymi zwierzętami ale również wymagają wielogodzinnej pracy, treningu.

Ale post na temat koni przewidziałam za jakiś czas.

Zdjęcia również będą :)

Biżuterię wykonała znana Wam już z moich postów Melania.

Maleniu jesteś niesamowita!


Jej prace możecie podziwiać tutaj:

http://www.mela-mt.pl/


A oto i obiecane zdjęcia Roszpunki.
Miłego oglądania!

Zapraszam na moją stronę na FB:

https://www.facebook.com/lenalovefotografia

































Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałaś / łeś przeczytać powyższą notkę i wypowiedzieć się na jej temat.

Zapraszam ponownie do odwiedzin :)